„Trzeba umieć się dostosować”: Florian Maurice o nieudanych transferach Königsdörfera i Camary do OGC Nice

Ransford Königsdörffer (Hamburg SV), który nie przeszedł testów medycznych, i Mahdi Camara (Stade Brestois), który zmienił zdanie i ostatecznie dołączył do Stade Rennais , to dwa trudne przypadki w okienku transferowym OGC Nice . Klub musiał szybko się dostosować, aby jak najlepiej przygotować się do sezonu.
„Szczerze mówiąc, to nie było przyjemne okno transferowe” – mówi dyrektor sportowy Florian Maurice.
Königsdörffer, śledzony przez Gym i bardzo bliski podpisania kontraktu, nie mógł dołączyć do klubu z powodu problemów zdrowotnych . W obliczu tego nieprzewidzianego zdarzenia klub musiał dostosować swoją strategię i znaleźć alternatywy w ataku, zwłaszcza po przyjściu Kévina Carlosa z FC Basel.
W tym samym czasie Mahdi Camara zaskoczył wszystkich, decydując się dołączyć do Stade Rennais. „Rozmawiamy o tych opcjach, ale były też inne, które niekoniecznie zostały wzięte pod uwagę” – kontynuuje Florian Maurice.
„Zespół, który utrzyma kurs”Ponownie Gym musiał zrewidować swoje plany i znaleźć alternatywę dla tego, co powinno być znaczącym wzmocnieniem. „Wciąż jest drużyna, która utrzyma kurs” – zapewnia.
„Trzeba umieć się dostosować, myślę, że nam się to udało” – podsumowuje dyrektor sportowy Nice. I choć przyznaje, że lato było trudne, to rozwija tę obserwację: „Nie śledziłem okienka transferowego wszystkich klubów Ligue 1. Ale myślę, że dla wszystkich było to skomplikowane”.
Mimo to rywalizacja poczyniła postępy, a Rennes i Strasburg są szczególnie aktywne. Ale Nice nie daje się zbić z tropu. „Ekonomicznie nie jesteśmy na tym samym poziomie, zdajemy sobie z tego sprawę. To nie przeszkodziło nam w wyprzedzeniu tych klubów w zeszłym roku. Mamy narzędzia, by walczyć” – podkreśla Florian Maurice.
Nice Matin